40. "Jak zatrzymać czas" Matt Heig [RECENZJA PRZEDPREMIEROWA]

"Jestem stary.
To najważniejsza rzecz, jaką powinieneś wiedzieć. Jest to zarazem coś, w co trudno ci będzie uwierzyć. Gdybyś mnie ujrzał, pewnie pomyślałbyś, że mam około czterdziestu lat, ale byłbyś w wielkim błędzie. (...)
Aby ci to uzmysłowić: urodziłem się ponad czterysta lat temu, trzeciego marca 1581 roku, w pokoju moich rodziców znajdującym się na trzecim piętrze małego francuskiego zamku, który był moim domem. (...)
Widzisz, jestem dotknięty pewną przypadłością. (...)
Prawda jest taka, że dotknięci tą przypadłością nie przestali się starzeć. Oni starzeją się dokładnie tak samo jak inni, tyle że o wiele wolniej. Prędkość starzenia się wśród osób z anagerią odznacza się niewielkimi wahaniami, ale zwykle jest mniej więcej piętnaście razy mniejsza niż u reszty osób. Czasami jeden rok dla nich oznacza trzynaście lub czternaście lat dla innych ludzi, lecz w moim przypadku wynosi on mniej więcej piętnaście lat. Nie jesteśmy więc nieśmiertelni. Nasze umysły i cała nie są w stanie zastoju. Chodzi tylko o to, że zgodnie z najnowszymi, ciągle zmieniającymi się trendami naukowymi różne aspekty naszego procesu starzenia się (...) zachodzą w innych ramach czasowych."


Na pierwszy rzut oka Tom Hazard wygląda na przeciętnego czterdziestolatka. Mężczyzna skrywa jednak niebezpieczny sekret. Cierpi on na rzadką przypadłość, zwaną anagerią. W jej skutek Tom żyje już od wielu stuleci, starzejąc się o wiele wolniej niż normalni ludzi - przez rok mężczyzna zmienia się mniej więcej tak, jak większość przez około piętnaście lat. Dane było mu zatem przeżyć już szmat czasu. Występował na scenie razem z samym Szekspirem, przemierzał morza i oceany z kapitanem Cookiem a także popijał koktajle z Fitzgeraldem i obserwował rozwój kariery gwiazd takich jak Charlie Chaplin. Nadszedł jednak czas, kiedy największym pragnieniem Toma jest zwyczajne życie.

Mężczyzna wraca zatem do Londynu, z którym w przeszłości był mocno związany. Obejmuje tam posadę nauczyciela historii w liceum. Wydaje się to być idealnym zajęciem dla kogoś, kto osobiście doświadczył wielu wydarzeń z dziejów świata. W nowym miejscu pracy Tom poznaje Camille, uroczą nauczycielkę języka francuskiego, z którą bardzo szybko nawiązuje nić porozumienia. Istnieje jednak pewna przeszkoda - Stowarzyszenie Albatrosów, czyli sekretna grupa, która zrzesz i chroni ludzi takich jak Tom, ma jedną niepodważalną zasadę: nigdy się nie zakochuj. Niezwykle ważne jest także, aby nigdy nie ujawniać prawdy o sobie zwyczajnym ludziom, znanymi jętkami. W zamierzchłych czasach osoby, które się nie starzały uznawane były za siły nieczyste i skazywane były na potępienie. Obecnie, choć światopogląd zmienił się znacząco, wiara w zabobony pozostała i mocno daje o sobie znać. Zagrożeniem dla upragnionego, spokojnego życia Toma stają się bolesne wspomnienia z przeszłości i zachowanie nieobliczalnego przywódcy Stowarzyszenia Albatrosów, który ma swój plan wobec mężczyzny. Jedyna rzecz, na którą Tom nie może sobie pozwolić, jest zarazem tym, co może go ocalić. Przed mężczyzną stoi ważna decyzja, czy utknie w przeszłości, czy wreszcie zacznie żyć teraźniejszością. 

"Jak zatrzymać czas" to wspaniała powieść o przemijaniu, nieuchronności zmian, odnajdywaniu siebie i podejmowaniu życiowych wyborów. Pochłonęła mnie od pierwszej strony. Tym, co zachwyciło mnie najbardziej, jest fakt, że bohater zwraca się bezpośrednio do czytelnika. Przyznam, że chyba nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim. Poczułam się wywyższona, że to właśnie mnie Tom opowiada swoją historię. To bardzo miłe uczucie i duża odmiana. 

Bardzo ciekawy jest także sposób prowadzenia akcji powieści. Towarzyszymy Tomowi w budowaniu jego nowego życia jako nauczyciela historii, jednocześnie co jakiś czas przenosząc się w czasie do przeszłości, by stopniowo poznawać historię tego długowiecznego mężczyzny. A historia ta jest niebywale fascynująca. Rozpoczynając od tego, w jaki sposób Tom stracił matkę, poprzez historię wielkiej miłości, jego tułaczkę po świecie, wstąpienie do Stowarzyszenia Albatrosów aż po chwilę obecną. 

Chyba każdy z nas skrycie marzy o tym, aby zatrzymać czas. Czy jednak jesteśmy tego absolutnie pewni? Czy bylibyśmy w stanie przeżyć tak wiele lat, nie mogąc przywiązać się na dłużej do żadnego miejsca i żadnej osoby. Po przeczytaniu "Jak zatrzymać czas" mam absolutną pewność, że ludzkie życie jest wręcz perfekcyjnie skonstruowane, dając nam odpowiednią ilość czasu, aby doświadczyć wszystkich radości i smutków, nie zamęczając nas przy tym zbyt długim trwaniem na świecie. Historia Toma pokazuje nam jednak, że jeśli tylko bardzo czegoś pragniemy, wystarczy nam chęci do życia na ponad czterysta lat. Wystarczy mieć cel. Tom miał mnóstwo okazji, aby zakończyć swoje życie, nie jest przecież nieśmiertelny. Wybrał jednak życie - czy tego żałuje, czy też nie, dowiecie się sięgając po książkę "Jak zatrzymać czas".

Polecam lekturę tej powieści z całego serca. To magiczna, fascynująca przygoda, która pochłonie Was i oczaruje. Wywoła zarówno radość, jak i smutek. Ale co najważniejsze - nie znudzi. Przyglądamy się życiu ponad czterystuletniego mężczyzny i ani przez sekundę nie czujemy się znużeni opowieścią. Jestem absolutnie zakochana w tej książce i ogromnie cieszę się, że miałam możliwość przeczytać ją jeszcze przed premierą. Tym bardziej zachęcam Was, aby 16 kwietnia "Jak zatrzymać czas" zagościło w Waszych biblioteczkach. To książka, którą zdecydowanie warto przeczytać!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję portalowi Czytam Pierwszy.

"Przeszłość nie jest jakimś odosobnionym miejscem. W każdym momencie gotowa jest wkroczyć do teraźniejszości. (...) Przeszłość istnieje wewnątrz teraźniejszości, powtarzając, odbijając się czkawką i przypominając o wszystkim, co już nie istnieje."

"Jak zatrzymać czas"
Matt Heig
Liczba stron 426
Wydawnictwo Zysk i S-ka
Premiera 20.04.2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

273. "Zwyczajna kobieta" Anna Płowiec - recenzja przedpremierowa

Przepis na zwyczajne życie. Miłość, wierność, uczciwość, zaufanie, tolerancja czy przyjaźń to podstawowe składniki życia, zwłaszcza w związk...