174. "Wielka księga zabaw. Ratujmy Ziemię" wydawnictwo Egmont

22 kwietnia, a zatem w miniony - tak się składa, że świąteczny poniedziałek, obchodzony był Światowy Dzień Ziemi. To jedna z najlepszych okazji, aby poruszyć z dziećmi tematykę ochrony środowiska. Wydawnictwo Egmont w związku z tym świętem przygotowało fantastyczną pozycję pod tytułem "Wielka księga zabaw. Ratujmy Ziemię". To wielki mix, w którym znajdziemy książkę, grę i odkrywanie okienek. W trakcie jej zgłębiania znalazłam niezwykle interesującą informację, mianowicie - gdyby wszyscy ludzie na świecie żyli tak jak Polacy, potrzebowalibyśmy trzech planet. Nasz konsumpcjonizm i wygodny styl życia są wprost nieprawdopodobne! Drodzy Rodzice i Nauczyciele, w naszych rękach mnóstwo pracy, aby skierować młode pokolenie na drogę ekologii. Poniższa książka jest jednak idealnym sposobem, aby tego dokonać!



Przed Wami wielka księga zabaw i gier, dzięki którym dzieci poznają zasady ekologicznego życia. Dowiedzą się między innymi dlaczego tak ważna jest ochrona przyrody i jak należy segregować śmieci. Książka zawiera 9 kart pełnych gier i zabaw, 4 pionki do samodzielnego wykonania i 5 znaczków małego ekologa.



Pierwsza zabawa polega na odpowiadaniu na pytania dotyczące mieszkańców Ziemi. Odpowiedzi można udzielać poprzez wskazywanie odpowiedniego obrazka. Pod zakładką znajdują się odpowiedzi, zarówno w formie pisemnej, jak i obrazkowej. Choć pytania te wydają się dość trudne, małe bystrzaki błyskawicznie znajdują odpowiedzi. Zastanówcie się sami, czy wiecie na przykład jaką olbrzymią trawę uważa się często za drzewo lub które z zagrożonych morskich zwierząt przypomina roślinę. W przypadku tych pytań mózg przedszkolaków zadziałał dużo szybciej niż mój!




Druga karta to gra planszowa, do której będą nam potrzebne przygotowane samodzielnie pionki w kształcie zwierząt zagrożonych wyginięciem. Gra jak każda tego typu polega na rzucaniu kostką i przesuwaniu się o odpowiednią liczbę pól. Kiedy trafimy na pole, które przedstawia zachowanie lub sytuacje sprzyjającą ochronie planety, zostajemy premiowani - przejściem do przodu o kilka miejsc lub dodatkowym rzutem. Jeśli zaś staniemy na polu przedstawiającym niewłaściwe zachowanie lub czynniki zagrażające planecie tracimy kolejkę lub cofamy się o kilka pól. 



Zabawa trzecia to klasyczne prawda czy fałsz? Tutaj pojawiają się okienka - po przeczytaniu informacji z obrazka decydujemy, czy zdanie to jest prawdą czy nie. Następnie odkrywamy okienko aby sprawdzić, czy mieliśmy rację. Przyznam szczerze, że jest tu wiele podchwytliwych tematów i kilka odpowiedzi bardzo mnie zaskoczyło. Między innymi wspomniana we wstępie informacja o potrzebie trzech planet. Daje do myślenia!



Na czwartej karcie możemy zabawić się w ekoogrodnika. Tutaj także czekają na nas okienka, a oprócz nich także kółeczko do kręcenia z boku strony (obok ogródka), pod wpływem którego woda z kranu zdaje się płynąć, a pomidory zmieniają swoje kolory z żółtego, przez zielony, aż do czerwonego. O co chodzi w tej zabawie? Mały ekolog nauczy się z niej, jak przekształcić ogródek w miejsce przyjazne dla dzikich zwierząt.



Piąta karta to zachęta do ekologicznego odżywania się. Z lewej strony znajdziemy stragan z sezonowymi owocami i warzywami. Kiedy pokręcimy kółeczkiem, w małym okienku pojawiają się nazwy pór roku, zaś w skrzynkach zmieniają się typowe dla danego czasu zbiory. To był absolutny hit wśród przedszkolaków! Nie mogli nadziwić się, jak to wszystko się zmienia. Z prawej strony zaś czekają na nas półki zastawione nie do końca zdrową żywnością - po odchyleniu okienka otrzymujemy propozycję, czym można je zastąpić.



Dzięki karcie szóstej dowiemy się, jak oszczędzać energię w domu. Obrazki przedstawiają sytuacje złe, niesprzyjające oszczędzaniu. Kiedy jednak odchylimy okienko dowiadujemy się, co zrobić, aby zmienić złe nawyki.



Na karcie siódmej znajdujemy duży wybór prezentów, spośród których możemy wybrać, co chcielibyśmy dostać na urodziny. Po odchyleniu okienka dowiemy się, czy nasz wybór był dobry czy zły. Czy wybierzesz zabawkę drewnianą czy plastikową, konsolę do gier czy rower - to wszystko wpływa na nasze środowisko.



Dzięki karcie ósmej nauczymy się segregować odpady. Mamy tutaj kosze przeznaczone na odpady niebezpieczne, szkło, papier i kartony, metal i plastikowe butelki, różne oraz odpady komunalne. Na środku leży sterta śmieci, a do nas należy decyzja, gdzie je wyrzucimy. Po odchyleniu okienka dowiadujemy się, czy nasz wybór był prawidłowy oraz co powinno znaleźć się w każdym koszu.



Ostatnia karta to test podsumowujący zdobyte informacje. Do wybory mamy trzy odpowiedzi, a ich wybór pozwala określić poziomy od początkującego ekologa, poprzez średniozaawansowanego małego ekologa, aż do doskonałego małego ekologa. Muszę przyznać, że przedszkolaki bez mrugnięcia okiem udzielały prawidłowych odpowiedzi na pytania, które ściśle łączą się z omawiają w książce treścią. W nagrodę czytelnik może wyciąć znaczki małego ekologa i umieścić je w swoim domu.


Przyznaję, że jestem po ogromnym wrażeniem "Wielkiej księgi zabaw. Ratujmy Ziemię". Myślę, że każdy nauczyciel obowiązkowo powinien mieć ją w swojej biblioteczce i korzystać z niej podczas zajęć dotyczących ochrony środowiska. Wiedzę podaną w formie zabawy dzieci chłoną jak gąbka, a już szczególnie jeśli dodamy do tego cudowne, kolorowe informacje i kryjące się pod okienkami zagadki. Do całego szeregu pochwał należy dodać także bardzo staranne wykonanie książki - są to twarde, mocne strony, które z pewnością szybko się nie zniszczą. Natomiast każdy rodzic, który zdecyduje się na zakup tej książki, ma zagwarantowaną wspaniałą rozrywkę dla całej rodziny - zawarte w niej treści zaskoczyły bowiem także mnie, osobę dorosłą, sądzę zatem że zaskoczą także Was i sprawią, że spojrzycie zupełnie innym okiem na tematykę troski o planetę. A to przecież niezwykle ważna sprawa, w dodatku nasza wspólna!

"Wielką księgę zabaw. Ratujmy Ziemię" znajdziecie na stronie wydawnictwa Egmont, poniżej podaję link:



Image and video hosting by TinyPic

2 komentarze:

  1. Świetna książka, muszę sprawić swojemu synkowi. Dziękuję za polecenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być ciekawszą propozycja dla maluchów muszę jej gdzieś poszukać

    OdpowiedzUsuń

273. "Zwyczajna kobieta" Anna Płowiec - recenzja przedpremierowa

Przepis na zwyczajne życie. Miłość, wierność, uczciwość, zaufanie, tolerancja czy przyjaźń to podstawowe składniki życia, zwłaszcza w związk...