216. Czytam sobie EKO, czyli seria książeczek do samodzielnego czytania #5 [NOWOŚCI]

Kiedyś to było inaczej - zwykły mawiać nasze babcie. I miały rację! Bo czy w czasach ich młodości było na świecie aż tyle plastikowych opakowań czy metalowych puszek? Pewnie, że nie! My natomiast żyjemy w świecie, w którym bardziej prawdopodobny wydaje się scenariusz, że zabiją nas hałdy śmieci niż przykładowo atak kosmitów. Nie wiem jak to wygląda z Waszej perspektywy, ale mnie bardzo przeraża wizja świata za kilka lat w kwestii utylizacji odpadów czy zasobów wody. Dlatego to nikt inny, a właśnie my - rodzice i nauczyciele - jesteśmy odpowiedzialni za edukację ekologiczną naszych dzieci. Z pomocą przychodzi nieocenione Wydawnictwo Egmont, które poszerzyło ofertę książeczek z serii "Czytam sobie" o cztery tytuły EKO. 



"Czytam sobie EKO" to książki do nauki czytania, w których szczególna rola przypada tematyce związanej z ochroną środowiska i tak zwaną inteligencją ekologiczną. To uwrażliwienie na stan natury i jej zasobów jest w dzisiejszym świecie już nie tylko ważne – jest odpowiedzialnością każdego człowieka, małego i dużego. A za to, czy młodzi ludzie zdobędą tę wrażliwość – odpowiadamy my dorośli. Wydawnictwo Egmont tworząc serię "Czytam sobie EKO" oddało swój wkład w budowanie podwalin lepszego świata przez edukację młodego czytelnika i dostarczanie mu nie tylko narzędzia do zdobycia kluczowej umiejętności czytania, ale także rozwinięcia świadomości tego, co dzisiaj oznacza wspólna odpowiedzialność człowieka za środowisko i przyszłość Ziemi.

Książeczki z serii Czytam sobie zostały podzielone na trzy poziomy trudności, wspierające naukę samodzielnego czytania dla dzieci w wieku od 5 do 7 lat. Zostały one napisane przez poczytnych polskich autorów i pięknie zilustrowane. Nad całością czuwają metodycy, według zaleceń których książeczki są opracowywane pod kątem wspierania samodzielnej nauki czytania. Opisane historie są zawsze wciągające, czasem z dreszczykiem, innym razem pełne humoru, przygód, emocji i wzruszeń – każde dziecko znajdzie wśród licznych tytułów coś dla siebie.

Poziom 1, oznaczony kolorem żółtym, to książeczki które uczą składać słowa. Na każdej stronie pojawia się jeden wyraz, podzielony na głoski (np. d-e-s-e-r) oraz krótkie zdanie do przeczytania. Cała książeczka to około 150-200 wyrazów, zdania są krótkie, zawierają 23 podstawowe głoski w tekście czytanym. To doskonałe ćwiczenie w nauce głoskowania. Książki są napisane bardzo dużą czcionką, zaś tekst umieszczony jest na dole strony, dzięki czemu mały czytelnik może z łatwością pomagać sobie palcem w składaniu poszczególnych słów.

Poziom 2, oznaczony kolorem zielonym, to nauka składania zdań. Na każdej stronie znajduje się jeden wyraz podzielony na sylaby (np. pa-ra-sol) oraz nieco dłuższe, rozbudowane zdania z elementami dialogu. W książeczce znajduje się około 800-900 wyrazów, znajdziemy tu 23 podstawowe głoski oraz "h". Poziom drugi to idealny sposób na naukę sylabizowania.

Poziom 3, oznaczony kolorem czerwonym, to książeczki dla dzieci, które opanowały już dwa wcześniejsze poziomy i mogą z łatwością połykać strony. Ich objętość to około 2500-2800 wyrazów w tekście, użyte są w nich wszystkie głoski, zaś zdania są dużo dłuższe i bardziej złożone. W książeczce znajduje się alfabetyczny słownik trudnych wyrazów, bardzo przydatny dla ciekawych świata czytelników.

Wspaniałym pomysłem jest umieszczenie na końcu każdej książeczki sześciu naklejek związanych z jej treścią. Dodatkowo, w każdej książce na tylnej okładce znajdziemy trzy zadania dla mistrzów czytania - to pytania lub zadania do wykonania, za rozwiązanie których czytelnik otrzymuje imienny dyplom sukcesu. To wspaniała nagroda i motywacja do czytania.

"Wielki skarb" Marcin Sendecki - poziom 1

Woda to coś oczywistego. Jest w kranie, w butelce, w wannie i kałuży. Do niedawna wydawało nam się, że jest i będzie zawsze. Teraz wiemy już, że zasoby czystej wody mogą się kiedyś skończyć. Co możemy zrobić, by nie zabrakło nam tego cennego skarbu?

Książka w bardzo przystępny sposób pokazuje, skąd bierze się woda w kranie i co dzieje się z brudną wodą. W przystępny graficznie sposób przedstawiono jej wędrówkę rurami i kanałami. Zaproponowano także kilka sposób, jak można oszczędzać wodę.





"Awantura w śmietniku" Marcin Baran - poziom 1

Pewnego dnia w śmietniku wybucha straszna awantura. Pudełko, drut, butelka i inne odpadki nie chcą leżeć obok siebie. Strasznie się kłócą i niewiele brakuje, by doszło do prawdziwej ekologicznej tragedii! Na szczęście ktoś wpada na pomysł, jak pogodzić skłócone towarzystwo.

Rozwiązaniem tej kłótni staje się oczywiście wprowadzenie osobnych pojemników na poszczególne odpady, czyli segregacja. Bardzo spodobało mi się, jak przystępnie w książce przedstawiono jej zasady - na przykład - Butelka i Drut wybrali kubeł koloru słonka, Kartka i Pudełko kubeł koloru wody, Ogryzek kubeł koloru kawy, a słoik kubeł koloru trawy. Do dzieci bardzo przemawiają takie przykłady i myślę, że świetnie zapamiętają, co należy wrzucać do którego kubła.





"Misja Inspektora Maskonura" Zofia Stanecka - poziom 2

Kim jest inspektor Maskonur? To specjalista do spraw plastikowych torebek, słomek, butelek i innych śmieci. Każdego ranka patroluje wyspę. Wie, ile złego może zrobić plastikowa pułapka. A zna je wszystkie. Jego ptasi przyjaciele wiedzą, że zawsze mogą na niego liczyć.

W tej książce poruszona została bardzo ważna kwestia - nierozważne wyrzucanie plastiku do zbiorników wodnych. I to jest doprawdy obojętne, że Zenek wrzucił zrywkę do kanału za domem. Bo ta reklamówka trafi do rzeki, później do morza, a finalnie do oceanu i wszędzie, ale to absolutnie wszędzie wyrządzi ogromne straty zwierzętom zamieszkującym wszystkie te miejsca. Bo jeśli je zjedzą, to zginą. A nawet jeśli nie zjedzą, to mogą zaplątać się w stworzoną w nich pułapkę. W książce poznajemy postać Inspektora Maskonura, którego zadaniem jest wypatrywanie plastiku, zbieranie go, informowanie oraz pomaganie innym. Całymi dniami miał ręce pełne roboty, a wszystko przez nierozsądnych ludzi. Ta książeczka jest świetna, bo w bardzo przystępny i zrozumiały dla dziecka sposób pokazuje, jak wiele szkody może wyrządzić nierozsądek.





"Baba Jaga i Duch Puszczy" Zbigniew Dmitroca - poziom 3

Po powrocie z Ameryki Baba Jaga postanawia zmienić swoje życie. Powiększa więc swój ogródek i zakłada poletko roślin leczniczych. Kupuje też komputer. Tymczasem z lasu zaczynają znikać drzewa, a okolicznym mieszkańcom zaczynają się śnić koszmary. Czy ma z tym coś wspólnego Duch Puszczy?

Ta książka wyraźnie nawiązuje do wycinki puszczy i sprzeciwiającym się temu ekologom. Początek historii jest bardzo przyjemny - opowiada o Babie Jadze, która postanowiła iść z duchem czasu i kiedy spadła sprzedaż jej naturalnych ziół postanowiła zacząć reklamować się w Internecie. W tym celu wyruszyła do miasta, by zakupić laptop i smartfon. W drodze powrotnej zauważyła, że drzewa przy drodze zostały wycięte. Jakiś czas później Baba Jaga została napadnięta w swoim domu przez okolicznych mieszkańców, którym śniły się koszmary związane z drzewami i winą za ten stan rzeczy obwiniali "Czarownicę". W tym miejscu pojawiają się wątki palenia na stosie, wybijania szyb w domu czy używanie brzydkich określeń. Ta część książki wydaje mi się zdecydowanie nie być przeznaczona dla dzieci, które zwyczajnie mogą nie zrozumieć o co chodzi z niechęcią do czarownic i wymierzaniem im kar. Podobnie jak jej zakończenie, kiedy to Baba Jaga wraz z grupą ekologów poznanych na forum internetowym przypina się łańcuchami do drzew, które mają zostać wycięte. Z jednej strony może to dobrze, żeby dzieci od małego uczyły się, że są ludzie, którzy potrafią walczyć do ostatnich sił w słusznej sprawie, ale na moje oko siedmioletnie dziecko (bo do takich skierowana jest książka) może nie zrozumieć założenia całej koncepcji.





Pochwalam ideę tych książek, moim zdaniem są bardzo wartościowe i mogą służyć jako pomoc dydaktyczna w lekcjach dotyczących ekologii i oszczędnego gospodarowania zasobami natury. A jeśli przy okazji dzieci uczą się także czytać - dla mnie rewelacja! Zdecydowanie polecam i zachęcam do lektury!

Książeczki z serii "Czytam sobie EKO" znajdziecie na stronie wydawnictwa Egmont (tutaj - klik)

3 komentarze:

  1. Mamy ta serie i jesteśmy nią zachwyceni- często nasza 7 latka wieczorem czyta nam je.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajne są te książki, mój 6.5 latek przeczytał i mu się podobały:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne książeczki. Dzieci z pewnością są nimi zachwycone :)

    OdpowiedzUsuń

273. "Zwyczajna kobieta" Anna Płowiec - recenzja przedpremierowa

Przepis na zwyczajne życie. Miłość, wierność, uczciwość, zaufanie, tolerancja czy przyjaźń to podstawowe składniki życia, zwłaszcza w związk...