Odporność. Temat, na który można rozprawiać bez końca. Zwłaszcza teraz, kiedy sezon grypowy skumulował się z pandemią koronawirusa. Nie wiem jak Wy, ale ja będąc dzieckiem i nastolatką, a nawet jeszcze studentką, chorowałam bardzo często. Teraz zdarza mi się zachorować raz w roku, na koniec każdego roku wpisuję w dokumenty w pracy trzy dni chorobowego, o które później sama do siebie mam pretensje, że tylko psują mi statystyki, bo generalnie teraz choroby przechodzę dość łagodnie w porównaniu do tego, jak to wyglądało wcześniej. Dzięki książce, którą otrzymałam od Wydawnictwa Znak dowiedziałam się między innymi tego, że mój układ immunologiczny prawdopodobnie zapamiętał sobie wszystkie przebyte przeze mnie choroby i dzięki temu teraz radzi sobie z nimi dużo lepiej. Z poradnika dowiedziałam się jeszcze wielu innych ciekawych rzeczy, którymi chcę się z Wami podzielić. Zapraszam do lektury recenzji!